poniedziałek, 1 marca 2010

WORLD PRESS FOTO vol. 2010

Pierwsze miejsce w kategorii "Wydarzenia - zdjęcie pojedyncze": Tuzzah, Strefa Gazy, 3 marca 2009 - Kent Klich, Szwecja (jeden z moich faworytów, bynajmniej do momentu gdy oblukam całą wystawę;p)


Nie wiem czy już oglądaliście, ja narazie niestety tylko w necie.. mam nadzieję że wbiję się gdzieś na wystawę jeszcze, Toruń przeleciał mi koło nosa, może Poznań??
Najlepsze fotografie roku.. zastanawiam się jakie oceny otrzymałyby od "znawców" na polskich portalach typu Digart czy Plfoto.. Myślę że znam odpowiedź.. masa komentarzy z cyklu: coś ci wlazło w kadr/ wystempluj to/ krzywo / przepalone.. i inne bzdety "fachowców", ludzi którzy zbyt dużo przywiązują wagi szczegółom, konwenansom, zasadom i przez to tracą zdolność patrzenia na fotografie jako całości, zachwycania się jej tematyką, kompozycją, emocjami..
Bo ja osobiście wolę słabe technicznie zdjęcie lecz z emocjami, jakimś przekazem.. niż cudowne techniczne zdjęcie, które tak w zasadzie poza techniką nie ma nic..

Jedna prosta zasada, którą wyznaję: DOBRA DLA MNIE FOTA TO JEST TAKA KTÓRĄ ZAPAMIĘTAM, KTÓRĄ DZIEŃ PO OBEJRZENIU BĘDĘ POTRAFIŁ OPISAĆ..
owszem zasady fotograficzne są ważne, powinno się je znać, ale nie można trzymać się ich kurczowo, a tym bardziej nigdy nie mogą być one jakimś wyznacznikiem (jedynym) dobrej fotografii..

fotki z konkursu -------> TU




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz