Czas na post odźwiernego.. Troszkę drzwi w tym molochu jeszcze zostało, dlatego też kilka wkleję. Poniżej dwie wersje tego samego ujęcia, kolorowa i.. (cholercia wie co to.. sepia? raczej nie;p)
były drzwi to będzie trzeba się i za okienka zabrać;p może następnym razem:)
Bene Vale Podglądacze;p
Najbardziej podoba mi się drugie i ostatnie (takie hmmm malarskie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
a bo wiesz, muszę się przyznać, kredki świecowe z podstawówki znalazłem;p
OdpowiedzUsuńostatnie jest najlepsze-wrota do piekieł! :)
OdpowiedzUsuńA za drzwiami Diabeł w piecu pali :)
OdpowiedzUsuńpali, pali, dopóki Rosja mu gazu nie zakręci;p
OdpowiedzUsuńdziś w tym zakładzie wycinano drzewa.. niestety leje co chwile u nas i nie dało się pstryknąć nic;/