wtorek, 27 kwietnia 2010

POST Z CYKLU..


..ilu facetów trzeba by wymienić żarówkę.. (odp. żadnego, prawdziwy facet nie boi się ciemności;p) dodam tylko, że w solunie mam żarówkę do wymiany.. i teraz rodzi się pytanie, czy brak wymiany żarówki to owoc mojego męstwa, czy też lenistwa?;p

Lecz odchodząc od tych yntelygentnych, górnolotnych i na poziomie rozmyślań.. owe fotki należą do garażowych, pojechałem do babci popstrykac jek kwiaty w ogrodzie (to takie męskie;p). Alem żem obietnicy nie wykonał, a raczej wykonał połowicznie, po prostu wiatr skutecznie ograniczył mozliwość skorzystania z małej przysłony;p wsyyyystko poruszone.. zatem zwiedziłem szopę i garaż pstrykając to tu to tam;p jeśli przezwyciężę moje lenistwo oraz chwilowe zamieszanie domowe (jak ja kocham pracę w ogrodzie;/ to takie.. relaksujące;/) to zamieszczę więcej;p także mój debiut "pajęczynowy" :D

6 komentarzy:

  1. Dwójka super. A może brak wymiany żarówki to po prostu dowód braku nowej? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kobieta.. wśród dwóch opcji zawsze znajdzie tą trzecią:)

    ja osobiscie wolę tą czarną, choć może mało widać, bom przesadził z kontrastem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. żarówki niezłe,ale powiedzmy sobie uczciwie czekam na pewną świecącą kulę,i napewno to nie jest żarówka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. czekasz na świecącą kulę? hmm.. a z kart też wróżysz?;p hehe:)

    Ty naprawdę mi nie odpuścisz z tym księżycem??

    OdpowiedzUsuń