niedziela, 4 lipca 2010

PAŃSTWO KOZIEŁŁO:)

Kolejna skansenowa odsłona.. były zabudowania, narzędzia.. jednak na wsi muszą być też zwierzęta.. w samym skansenie także są hodowane.. konie niestety pod kluczem, owieczki także.. troszkę ptactwa powietrznego i z dupami za ciężkimi do latania było.. Na sam początek jednak koziołki matołki..
Tak, wiem, na powyższym zieleń jest oczojebna.. Po prostu jednak nie mogłem się powstrzymać;p Wybaczcie;p Czy naprawdę jest "aż" tak źle?
Machoman - koziołek z trawką w gębie.. "Jest tu jakiś cwaniak?;p
Na konie c bonus zza wynkla;p Kozioł w tle, ala rozmazana plama;p

Teraz opuszczam Was na kilka dni.. Trza się pokursik.. Wyjeżdżam na 6 dni pod stolyce na szkolenia.. neta nie budziet, komputera nie budziet.. jako że nie wiem z kim i do ilu osobowego pokoju trafię (ok, poza tym że jadło będzie nic nie wiem;p) aparatu też nie biorę (coby jeszcze mieć czym fotografować;p)

do zobaczenia ludki

ps. Scriba zachciało Ci się oryginału.. poszukam go po powrocie;p cos nie mogę wersji nieprzerobionych znaleźć;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz