niedziela, 19 grudnia 2010

I HATE CHRISTMAS




..rzekł karp 17 grudnia.. cóż, mimo że nie mam tak przerąbane jak on, także nie przepadam za tym okresem..

3 komentarze:

  1. kiedyś zawsze żal mi było karpi,nie rozumiem po co kupuje się je żywe,na szczęście w moim obecnym domu wolą dorsza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja zastanawiam się dlaczego coraz mniej ludzi lubi BN. Chyba tylko dzieci cieszą się tak naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uznaję tylko 1 "gatunek" ryby, FILET:D

    co do tej radości świątecznej to się zgodzę.. kupa szału, pęd niesamowity by się objeść..

    OdpowiedzUsuń