kiedyś zawsze żal mi było karpi,nie rozumiem po co kupuje się je żywe,na szczęście w moim obecnym domu wolą dorsza :)
A ja zastanawiam się dlaczego coraz mniej ludzi lubi BN. Chyba tylko dzieci cieszą się tak naprawdę.
ja uznaję tylko 1 "gatunek" ryby, FILET:Dco do tej radości świątecznej to się zgodzę.. kupa szału, pęd niesamowity by się objeść..
kiedyś zawsze żal mi było karpi,nie rozumiem po co kupuje się je żywe,na szczęście w moim obecnym domu wolą dorsza :)
OdpowiedzUsuńA ja zastanawiam się dlaczego coraz mniej ludzi lubi BN. Chyba tylko dzieci cieszą się tak naprawdę.
OdpowiedzUsuńja uznaję tylko 1 "gatunek" ryby, FILET:D
OdpowiedzUsuńco do tej radości świątecznej to się zgodzę.. kupa szału, pęd niesamowity by się objeść..