Z dedykacją dla mej żonki. Dziękuję że jesteś i tolerujesz moje fanaberie (także te fotograficzne).. :*
Jedno z moich ulubionych zdjęć z całego balonowego festiwalu. Zupełny minimalizm, prawie monochromatyczne.
Ustrzelone z daleka, z balkonu tuż przed wyjściem do pracy ale jakoś je polubiłem choć do ideału mu daleko :)
ps. bliżej się nie dało, to max moich obiektywów. Oj przydałoby się jakieś tele, przydało:) Taki tamron 70-200 f 2.8. Może kiedyś uda się ze skarpety wyciągnąć na nowe szkiełko.. szczególny akcent na "może" i "kiedyś" ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz