środa, 14 kwietnia 2010

PORTETOWY ZAWRÓT GŁOWY..










Wpis tak dla przypomnienia, że nadal pstrykam porteciki. jak widać z różnym skutkiem;p Oglądacie mały mix, "szuflada" miesza się tu z "jeszcze ciepłymi" pstrykami..
Szczególnie istotny jest dla mnie portet poniżej, może nawet najmniej poprawny.. ale chodzi o tą osobę na zdjęciu.. nienawidzi aparatów, setki zdjęć skasowanych, bo jeśli nie twarz zasłonięta, to poruszona.. ale chwila nieuwagi udało się;p mam nadzieję że ten brak czujności jeszcze nie raz się przytrafi;p
coraz częściej myślę o pozowanych portretach.. nie mam o tym zielonego pojęcia, ale trochę mnie ciągnie.. ustawianie, zabawa ze światłem.. może to być ciekawe wyzwanie i.. duża katastrofa;p
pierwsza sesja jednak ani dla mnie ani dla modela nie byłaby przyjemna.. może znajda się jacyś masochiści?;p

14 komentarzy:

  1. Zdjęcia 6, 7, i 8 rewelacyjne!
    Chętnie zapozuję do tak udanych portretów. :)
    Pozdrawiam.
    Eva Scriba

    OdpowiedzUsuń
  2. gdyby pozowane tak chciały wychodzić... heh..

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz :) mnie się podobają te chwile złapane :) zdjęcia są naturalne a nie sztucznie pozowane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. te co zamieszczasz Ty są pozowane, a nie w tym sztuczności..
    wydaje mi się że tylko słabe pozowane foty są sztuczne i bardziej śmieszne niż prawdziwe..

    OdpowiedzUsuń
  5. Ano masz rację zupełną :) chyba nadal pozowane zdjęcia kojarzą mi się z takim z wakacji :) albo z ślubu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie, ja robię z pozowanych takie "wakacyjne", ślubne zdjęcia na szczeście przestają już być hauturą w studiu na jakiś tle z wieżą Eifela czy księżycem.. coraz częściej to plenery i to coraz lepsze..

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz co nie znam się na kwestii technicznej robienia zdjęć, wybieram zdjęcia intuicyjnie takie, które coś we mnie poruszą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja patrzę na co niektóre to też jest.. poruszony;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Tia na które :P

    OdpowiedzUsuń
  10. nie rozumiem o co Wam chodzi;p

    OdpowiedzUsuń
  11. ...a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...

    OdpowiedzUsuń
  12. No to świstaka czeka kara, jak taki nie dobry ;)

    OdpowiedzUsuń