piątek, 8 kwietnia 2011

KAŻDY MA JAKIEGOŚ BZIKA..




..każdy jakieś hobby ma! Jeszcze kilka m-cy temu powiedziałbym że moim hobby (i tu was zaskoczę) jest fotografia.. Jednak po bodajże 4miesięcznym poście od aparatu chyba utraciłem prawo do takiego mówienia;p

Ale nie o mnie miała być mowa. Na zdjęciach widać moją mamę przy robótkach ręcznych. Styropianowe jajo, wstążka, nożyczki, szpilki trochę czasu i wuuuuuuaaaaaaaaallllaaaa.
To kolejne po haftach krzyżykowych pierdółki które mamę wciągnęły, wciągnęły na tylę że w domu mam hurtowe ilości jajek wstążkowych. Może warto byłoby na tym zarobić? W sklepach wcale to tanie nie jest.. hmmmm...

10 komentarzy:

  1. Super sprawa jak ludzie mają hobby!
    Jajka śliczne, ja niestety nie mam zdolności do takich pierdółek, gdzie trzeba być megadokładnym.

    OdpowiedzUsuń
  2. A swoją drogą 4 miesiące bez aparatu? Nie zdarzyło mi się to odkąd kupiłam sobie Kodaka-pierwszy własny aparat, do tego kupiony w Londynie, a wybierany z Japończykiem, w 1997 roku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no mi niestety też się nie zdarzało, tak do m-ca bywało że nie pstrykałem a tu teraz.. heh..
    ale myślę że sobie to odbiję wkrótce..

    OdpowiedzUsuń
  4. Apropo pasji właśnie znalazłam
    http://fotograficzno.pl/miroslav-tichy-niezwykly-czlowiek-niezywkla-pasja/

    szok, nie?

    OdpowiedzUsuń
  5. hehehe dogadałabym się z Twoją mamą :D widziałam kiedyś "na żywo" takie jaja, pracy sporo przy tym, ale efekt genialny. Uwielbiam takie pierdółki ręcznie robione :D

    OdpowiedzUsuń
  6. a w to akurat jestem skłonny uwierzyć że je uwielbiasz;p

    fakt, dogadywały byście się: pierdółki + ogród

    OdpowiedzUsuń
  7. te dłonie b&w są masakryczne! ja bym tylko zwiększył lekko kontrast.

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba masz racje, przeostrzyłem;/

    OdpowiedzUsuń