niedziela, 28 lutego 2010

POMALUJ MNIE






Targi Rolnicze Rypin Agra 2009
stanowisko malowania twarzy przy stoisku mojego byłego pracodawcy

Firmy zrobią wszystko by zatrzymać dorosłych i wcisnąć im parę ulotek okraszonych marketingową bzdurą.. Uderzenie w dziecko to dobry kit, końcu czy jakaś mama odmówi pociesze namalowania serduszka lub spidermana na policzku?

sobota, 27 lutego 2010

PORTRETOWO..


dobry portret nie jest zły;] jakoś tak z żywymi modelami mi nie wychodzi, bo albo on się wkurwi, albo ja sie wkurwię, ogólnie napewno ktoś sie wkurwi i ze zdjęć nici, bo gdy strony wkurwione to foty do dupy.. dlatego ćwiczę z materią martwą;p

choc osobiście wole reportażowe foty niż pozowane.. uznaję wyższość rejestrowania rzeczywistości nad jej kreowaniem;p i tej wersji będę się trzymał;p

Udanego wekeendu wszystkim życzę:)

PRZENIKANIE..

dwa światy, ten nasz, ludzki, agresywny, betonowy i ten naturalny, często równie złowieszczy, będący tu setki milionów lat przed nami ciągle walczą ze sobą, przenikają przez siebie.. czy symbioza jest tu możliwa? oby.. bo jeśli nie jeden z nich będzie musiał zginać..

piątek, 26 lutego 2010

ZIMOWE OSTATKI


tzn, mam nadzieję że ostatki.. bo śniegu to już mam powyżej uszu, jak nie pada to mrozi, jak nie mrozi to pada i tak w koło macieju;/ fotka z wczoraj, zupełny brak weny i chęci przedzierania się przez błotne czeluście do cywilizacji, wiec na celownik poszły tereny przydomowe;p

WIEŚ - ODSŁONA KOLEJNA





WIEJSKICH KLIMATÓW CIĄG DALSZY..






Była prezentacja o tematyce wiejskiej zdjęć Pana Tomasza, teraz czas na moje podejście do tematu..

WIEŚ OKIEM TOMASZA TOMASZEWSKIEGO



Tomasz Tomaszewski Członek Związku Polskich Artystów Fotografików, agencji Visum Archiv w Hamburgu, agencji Image Collection w Waszyngtonie oraz American Society of Magazine Photographers. Zajmuje się fotografią prasową, publikował swoje zdjęcia zarówno w najważniejszych pismach polskich jak i w największych magazynach zagranicznych, między innymi: Stern, Paris Match, GEO, New York Times, Time, Fortune, Vogue, Die Zeit, Elle. Wydał kilka książek autorskich: OSTATNI - Współcześni Żydzi Polscy (tekst Małgorzata Niezabitowska), W poszukiwaniu Ameryki (tekst Małgorzata Niezabitowska), Cyganie Polscy (tekst Jerzy Ficowski), W Centrum, Niezwykła Hiszpania, Rzut Beretem oraz ilustrował swoimi pracami kilkanaście prac zbiorowych. Autor wielu wystaw indywidualnych w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Izraelu, Japonii, Holandii, Włoszech, Irlandii, Niemczech, Polsce i na Madagaskarze. Laureat polskich oraz międzynarodowych nagród fotograficznych. Od dwudziestu lat współpracuje z magazynem National Geographic, w którym opublikował 18. esejów fotograficznych, a od roku 1999 jest głównym konsultantem jego polskiej edycji. Uczy fotografii w Polsce, USA, Niemczech i we Włosz

czwartek, 25 lutego 2010

WPIS NIEFOTOGRAFICZNY..


Jeden z tych utworów który zawsze ładował moje bateryjki..
Tandetny? Być może..
Naiwny? Możliwe..
Pomaga? Mi tak..

DROGA DO NIKĄD..

STUDIA..

.. idąc na nie marzysz o biurze na ostatnim piętrze.. rok po nich obsługujesz studentów w fastfodzie.. tjaaa.... kariera;]

na zdj. budynek PFC - Poznań

CHODNIK..


Wreszcie udało się go ujrzeć.. Niby kawał polbruku, a po dwóch niespełna miesiącach śnieżnej zapierduchu na ten widok lżej się człowiekowi robi:) Teraz powinno być już tylko lepiej..

środa, 24 lutego 2010

WOJTEK WIETESKA - POLSKI STREET

Tak chyba jak większość, zabawy z aparatem zaczynałem od pstrykania kwiatków w doniczce, pieska na podwórku czy zachodów słońca. Na jednym zdjęciu chciał człowiek ująć wszystko i w efekcie nie było widać na nich nic.. Gdyby nie, m. in. Wojtek Wieteska pewnie aparat skończyłby gdzieś w szafie, wyjmowany tylko przy okazji imprez kotletowych z rodziną czy znajomymi..
Galeria tego faceta sprawiła że zachody, pieski i inne roślinki przestały zajmować miejsce na moim dysku, wyparli je ludzie w ich codziennym zabieganiu, ich praca, zabawki oraz domy.. Świat w końcu jest naszym studiem. Jednego b. zazdroszcze streetowcą, odwagi.. w końcu robić, często szerokimi kątami fotki obcym ludziom nie jest tak łatwo, co ciągle bariera, którą mam problem przekroczyć.. Ale o streecie niech lepiej powie sam Wojtek:



dla zainteresowanych tematem, link do galerii bohatera wpisu -----> http://www.wojtekwieteska.com.pl

SAMOTNOŚĆ


Doszło bowiem do tego, że samotność i niezależność przestały być jego pragnieniem i celem, a stały się jego losem, na który został skazany, że czarodziejskie życzenie zostało spełnione i nie dało się już cofnąć, że nic już nie pomagało, gdy pełen tęsknoty i dobrej woli wyciągał ramiona i gotów był do zadzierzgnięcia jakiejś więzi i wspólnoty; zostawiono go teraz samego.
Hermann Hesse - Wilk stepowy

wtorek, 23 lutego 2010

MIEJSCA PIELGRZYMOWANIA






Centra handlowe już dawno wygrały z kościołami, teraz skutecznie konkurują o miejsca w wekeendowym kalenadarzu z miejskimi rynkami i deptakami.. W końcu, to już nie tylko miejsca zakupów, lecz "rozrywki i spotkań". Nie ma to jak wybrac się na zakupy z rodzinami, obeżreć się frytkami i zakończyć dzień kinem bądź sponsorowaną iscenizacją.. a Bogiem niech nam będzie logo tej czy inszej firmy, za krzyż posłuży metka.. symbol oryginalności (oryginalności kilku marek ubrań czy obuwia powstających w jednej i tej samej fabryce w Chinach czy innej Indonezji). A dla nowych bogów można wiele, ukraść, skopać komuś morde czy dać dupy..

Za 5 dni niedziela, zatem biegusiem bracia do sklepu, na zakupy!! Bądźcie oryginalni! Bądźcie żywymi reklamami! Nabijajcie kabze nowym kościołom i ich pasterzom! Pamiętajcie Wasze bożki na Was liczą...

..a ja w tym czasie odwiedze tego zapomnianego..

ulicznych ujęć kilka..

nie znam autora, na youtubie podpisuje się jako lakiluk666..
lubie tego typu fotografię i nieśmiało stawiam pierwsze kroki w niej, mimo że dobrana muzyka rozmija się z moimi gustami to wg mnie doskonale wpasowała się w klimat zdjęć..
zatem zachęcam do obejrzenia..

No to jadziem z koksem:)

Blog z założenia ma być "fotograficzny". To co biorę na celownik widać po opisie obok, więc nie będę się w tym temacie rozwodził:P Zamieszczane fotografie w 99% będą moje. Poza tym, oczywiście za zgodą autorów zamieszczę zapewne co jakiś czas fotki, które zrobiły na mnie szczególne wrażenie..
Co jakiś czas pojawiać będą się tu też linki do ciekawych galerii.
Co do opisów.. starał się będę by były jak najkrótsze, choć znając moje słowotoki i chore myśli którymi czasem po prostu "muszę" się podzielić zasada to może być często naginana;p

Na początek byłoby tego na tyle:p

ZATEM ZACZYNAMY !!

ps. przez jakiś czas blog zasypywany będzie wprost z szuflady, choć oczywiście aktualne foty także tu zawitają;p